niedziela, 13 kwietnia 2014

Cele na celowniku

Uwielbiam planować. Kocham układać w punktach, podpunktach, listach zadania do wykonania. Niestety do ich realizacji nie mam już takiego zapału ;)

Krok po kroku co bym chciała osiągnąć, do czegoś trzeba dążyć w końcu :)

1. Cel główny:

- rozmiar 40 (dół) - ciężko mi określić wagę, dlatego wybieram rozmiar :) Wydaję mi się, że wybrałam sobie realny cel, który mogę osiągnąć. Czas - myślę, że rok, ale nie śpieszy mi się. Chce schudnąć powoli, dawać skórze czas na obkurczenie i kolanom na wyprostowanie się.

Oprócz głównego celu, po drodze mam kilka przystanków:

1. wakacje w rozm. 44
2. sylwester w rozm. 42

To tyle jeśli chodzi o cele sylwetkowe. Mam też plany sportowe :)

- bieganie - bardzo chciałabym zacząć biegać. Na razie jest to nie wykonalne (zabiłabym stawy)
- pompki - na koniec roku zrobię 15 męskich pompek :D

Nie chce planować zbyt dużo, żeby się nie pogubić, nie zniechęcić. Na pewno będą się pojawiać również plany tygodniowe i miesięczne, ale będą one wychodzić w praniu.

źródło: http://www.pinterest.com/pin/10203536630228511/





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz