Krok 1 Określ cel
Do
czegoś musimy dążyć. Mówimy o odchudzaniu, więc celem będzie szczupła
sylwetka. A konkretnie? Różnie może być np. utrata, 5,10,20 kg, może być
utrata centymetrów. Do wyboru do koloru.
Mój cel: rozmiar 40 - ciężko mi określić wagę i cm, dlatego wybrałam właśnie rozmiar.
Wybierajmy realne cele, tak żeby się nie zniechęcić.
Oprócz celu głównego stworzyłam sobie po drodze kilka przystanków:
1. Wakacje 2014 w rozmiarze 46
2. Sylwester 2014/2015 w rozmiarze 42
3. Wielkanoc 2015 w rozmiarze 40
Taki mam plan wydaję mi się, że realny do wykonania. Długo? Ano długo, ale czy będę walczyć, czy nie, ten czas i tak upłynie.
Warto stawiać sobie również wyzwania pomagające dotrzeć do mety, np:
- przez tydzień/dwa/ miesiąc nie jeść słodyczy (i wydłużać ten czas)
- wprowadzę do menu więcej wody, itd.
Będę je sobie wprowadzać w podsumowaniach tygodnia i miesiąca.
Będę je sobie wprowadzać w podsumowaniach tygodnia i miesiąca.
Krok 2 Określ jak dojść do celu
Sposób jest tylko jeden racjonalna dieta i ćwiczenia
Pamiętajcie, że dieta to nie głodówka. Żeby schudnąć trzeba jeść, byleby mądrze.
U mnie będzie to pilnowanie diety 1700 kalorii, białko: 130g, Tłuszcz 80 g i Węglowodany 150g. Plus czysta jedzenie.
U mnie będzie to pilnowanie diety 1700 kalorii, białko: 130g, Tłuszcz 80 g i Węglowodany 150g. Plus czysta jedzenie.
Co do ćwiczeń szczerze polecam trening siłowy ;)
Jeśli
dopiero masz zamiar zejść z kanapy wybierz coś co sprawia Ci
przyjemność i nie będzie zbytnim obciążeniem dla organizmu. Jeśli masz
problem z wejściem na 3 piętro, daruj sobie treningi z Zuzką. Jeśli
jesteś osobą otyłą, pamiętaj by nie przeciążać stawów, wybierz na
początek spacer, nordic walking, basen.
Nie
ćwicz do upadłego. Na początek 30 minut 3 razy dziennie wystarczy. Z
czasem jak Twoja kondycja będzie rosła, będzie można dokładać,
modyfikować.
U mnie będzie to trening siłowy + inne wybrane treningi
U mnie będzie to trening siłowy + inne wybrane treningi
Krok 3 Przygotuj się do diety.
Najlepiej by było wywalić z kuchni wszelkie produkty zakazane. Jednak wiem, że nie zawsze to możliwe.
Ułóż
menu na najbliższe dni. Będzie łatwiej trzymać się planu niż wymyślać
coś w ciągu dnia. Z czasem jak nabierzesz dobrych nawyków takie
planowanie na kilka dni naprzód nie będzie konieczne.
Zrób listę zakupów i porządnie zaopatrz szafki i lodówkę.
Krok 4 Zmotywuj się
To chyba najtrudniejsze. Możesz przygotować tablicę motywacyjną, powyklejać hasła, zdjęcia. W razie kryzysu spojrzysz na nią. Warto też poszukać grupy wsparcia,
może być wirtualna. Powiedz też najbliższym, że się odchudzasz, taka
deklaracja będzie trzymać trochę w ryzach, głupio będzie przed bliskimi
nie dotrzymać postanowienia.
Wizualizuj sobie cel - wyobrażaj sobie jak świetnie wyglądasz w sukience/szortach, jak wychodzisz na plażę w bikini, jak przebiegasz 10 km bieg itd.
Nagradzaj się
(tylko broń Boże jedzeniem, ale o tym innym razem) - po każdym sukcesie
zrób sobie przyjemność, to może być spa, kosmetyk, nowy ciuch...
Znajdź sobie zajęcie. Zajmuj swoją głowę, żeby nie myśleć ciągle o kaloriach, posiłkach itd.
Pozwól sobie na błędy, nie karaj się. Podnieś się i walcz dalej.
O moich motywacjach innym razem, bo to długi temat :)
O moich motywacjach innym razem, bo to długi temat :)
Krok 5 Uzbrój się w cierpliwość
Prawie
nikt nie przytył w miesiąc, więc i w miesiąc nie schudniesz. Najlepsze
co można zrobić to zaakceptować nowy styl życia, nie traktować diety jak
coś przejściowego.
Życzę i Wam, i sobie abyśmy osiągnęli sukces.
![]() |
źródło |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz