czwartek, 24 kwietnia 2014

Przygotowanie do odchudzania - posumowanie

Dziś podsumowanie moich rozważań. Decyzja o odchudzaniu powinna być decyzją przemyślaną, gdyż za odchudzanie tak naprawdę stoi zmiana naszego życia, często o 180 stopni. Dodatkowo należy pamiętać, że ta zmiana powinna być trwała, że nie można mówić o zmianie stylu życia od-do. W kilku krokach podsumuje plan, wg którego ja się przygotowałam.


źródło:pinterest.com
Krok 1 Określ cel

Do czegoś musimy dążyć.  Mówimy o odchudzaniu, więc celem będzie szczupła sylwetka. A konkretnie? Różnie może być np. utrata, 5,10,20 kg, może być utrata centymetrów. Do wyboru do koloru.
Mój cel: rozmiar 40 - ciężko mi określić wagę i cm, dlatego wybrałam właśnie rozmiar.
Wybierajmy realne cele, tak żeby się nie zniechęcić.

Oprócz celu głównego stworzyłam sobie po drodze kilka przystanków:
1. Wakacje 2014 w rozmiarze 46
2. Sylwester 2014/2015 w rozmiarze 42
3. Wielkanoc 2015 w rozmiarze 40
Taki mam plan wydaję mi się, że realny do wykonania. Długo? Ano długo, ale czy będę walczyć, czy nie, ten czas i tak upłynie.

Warto stawiać sobie również wyzwania pomagające dotrzeć do mety, np:
- przez tydzień/dwa/ miesiąc nie jeść słodyczy (i wydłużać ten czas)
- wprowadzę do menu więcej wody, itd.
Będę je sobie wprowadzać w podsumowaniach tygodnia i miesiąca.


Krok 2 Określ jak dojść do celu

Sposób jest tylko jeden racjonalna dieta i ćwiczenia 
Pamiętajcie, że dieta to nie głodówka. Żeby schudnąć trzeba jeść, byleby mądrze.
U mnie będzie to pilnowanie diety 1700 kalorii, białko: 130g, Tłuszcz 80 g i Węglowodany 150g. Plus czysta jedzenie.

Co do ćwiczeń szczerze polecam trening siłowy ;)
Jeśli dopiero masz zamiar zejść z kanapy wybierz coś co sprawia Ci przyjemność i nie będzie zbytnim obciążeniem dla organizmu. Jeśli masz problem z wejściem na 3 piętro, daruj sobie treningi z Zuzką. Jeśli jesteś osobą otyłą, pamiętaj by nie przeciążać stawów, wybierz na początek spacer, nordic walking, basen.
Nie ćwicz do upadłego. Na początek 30 minut 3 razy dziennie wystarczy. Z czasem jak Twoja kondycja będzie rosła, będzie można dokładać, modyfikować.
U mnie będzie to trening siłowy + inne wybrane treningi

Krok 3 Przygotuj się do diety.

Najlepiej by było wywalić z kuchni wszelkie produkty zakazane. Jednak wiem, że nie zawsze to możliwe. 
Ułóż menu na najbliższe dni. Będzie łatwiej trzymać się planu niż wymyślać coś w ciągu dnia. Z czasem jak nabierzesz dobrych nawyków takie planowanie na kilka dni naprzód nie będzie konieczne.
Zrób listę zakupów i porządnie zaopatrz szafki i lodówkę.

Krok 4 Zmotywuj się

To chyba najtrudniejsze. Możesz przygotować tablicę motywacyjną, powyklejać hasła, zdjęcia. W razie kryzysu spojrzysz na nią. Warto też poszukać grupy wsparcia, może być wirtualna. Powiedz też najbliższym, że się odchudzasz, taka deklaracja będzie trzymać trochę w ryzach, głupio będzie przed bliskimi nie dotrzymać postanowienia. 
Wizualizuj sobie cel - wyobrażaj sobie jak świetnie wyglądasz w sukience/szortach, jak wychodzisz na plażę w bikini, jak przebiegasz 10 km bieg itd.
Nagradzaj się (tylko broń Boże jedzeniem, ale o tym innym razem) - po każdym sukcesie zrób sobie przyjemność, to może być spa, kosmetyk, nowy ciuch...
Znajdź sobie zajęcie. Zajmuj swoją głowę, żeby nie myśleć ciągle o kaloriach, posiłkach itd.
Pozwól sobie na błędy, nie karaj się. Podnieś się i walcz dalej.
O moich motywacjach innym razem, bo to długi temat :)

Krok 5 Uzbrój się w cierpliwość

Prawie nikt nie przytył w miesiąc, więc i w miesiąc nie schudniesz. Najlepsze co można zrobić to zaakceptować nowy styl życia, nie traktować diety jak coś przejściowego. 


Odchudzanie nie jest proste wymaga czasu, silnej woli, dobrej motywacji i psychicznego wsparcia.
Życzę i Wam, i sobie abyśmy osiągnęli sukces
.
źródło


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz